Nie przegap kolejnych wpisów

piątek, 7 grudnia 2012

Żeby dupka nie marzła.

Na prośbę kilku dziewczyn, dziś post o tle większości moich zdjęć.

Piankowe puzzle podłogowe.

Wiem, że są opinie, że takie puzzle są niebezpieczne, rakotwórcze i toksyczne. Też o tym czytałam. Ale nie dajmy się zwariować. Jakoś Malucha chronić przed bolesnymi upadkami muszę. Poza tym, w okresie zimowym dupka też nie może marznąć od zimnej podłogi.

Według zapewnień producenta, puzzle które mamy są nietoksyczne, bezzapachowe i zgodne z normami UE. Każdy komplet zawiera 26 elementów + dodatkowo 24 obrzeża. Mamy kilka kompletów. Zajmują sporą część podłogi w naszym mieszkaniu.

Puzzle są bardzo kolorowe i duże (każdy z nich ma 32 cm x 32 cm, grubość około 1 cm). To dla mnie ważne, bo poprzednio mieliśmy małe (około 11 cm x 11 cm) i niestety się nie sprawdziły.

Używamy ich głównie jako amortyzatora upadków i ocieplacza. Poza tym mój Maluch lata po mieszkaniu w samych rajstopach, więc nie chciałam, żeby wykładał się na śliskiej podłodze.

Czasem budujemy z nich razem kostki, do których wrzucamy karty, mniejsze puzzle i inne przedmioty (a tu pomysłowość mojego Malucha jest spora :D). Ale drażni mnie trochę to, że jak budujemy te kostki, to litery są jakby poluzowane i wpadają nam do środka.  Początkowo tak nie było, mocno trzymały, ale z czasem zaczęły wypadać. To oczywiście w żaden sposób nie przeszkadza, jak puzzle leżą na podłodze, bo wtedy dobrze siedzą na swoich miejscach.

Puzzle mają również walor edukacyjny. Dzięki nim dziecko poznaje nie tylko kolory, ale również litery od A do Z. Pomimo tego, że mój Maluch ma dopiero 15 miesięcy, to w ramach zabawy mówię mu, jak nazywają się poszczególne litery. Na razie rozpoznaje K i G. 

Puzzle łączą się ze sobą bez problemu, łatwo się czyszczą i są wytrzymałe. Czasem Maluch bierze którąś z liter do buzi, ale staram się, aby robił to jak najrzadziej. W każdym razie widocznych śladów zębów na nich nie zauważyłam. Do każdego kompletu dołączone są obrzeża, które pozwalają na ładne wykończenie puzzli po bokach.

Takie puzzle ma też kilku naszych znajomych i również są z nich zadowoleni. Dzięki nim Maluch się nie ślizga, nie siedzi na zimnej podłodze, a w razie potknięcia w miarę miękko ląduje. Producent wskazuje, że puzzle są przeznaczone dla dzieci od 3 roku życia, ale my ich używamy odkąd Maluch skończył 6 miesięcy. Mniejsze elementy z niektórych liter (środki) na razie są odłożone w szafie, żeby Maluch nie włożył ich do buzi.

Kupiłam je na allegro u tego sprzedawcy KLIK. Były zapakowane w praktyczne torby, które obecnie wykorzystuję do przechowywania pluszaków. Niestety teraz ten sprzedawca nie ma ich w swojej ofercie, ale być może to tylko chwilowe. Na końcu zamieściłam zdjęcie zapakowanych puzzli, które zostało zrobione przez sprzedającego i jest jego własnością.

Edit: Zapomniałam napisać, że jeden komplet kosztował 57 zł.







Łączna liczba wyświetleń bloga

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...