Okienka. To jeden z fajniejszych gadżetów w książkach dla dzieci. Można je odkrywać, zakrywać, odkrywać itd. Maluch je uwielbia. To właśnie dzięki nim narodziła się wielka miłość do książek o Mysi, o których pisałam tu KLIK.
Od tego czasu pojawiły się u nas również inne książki z okienkami. Między innymi "Uczę się porównywać - zagadki i niespodzianki na każdej stronie" wydawnictwa Wilga, ilustracje Piotr Parda, tekst Ludwik Cichy. Z tej serii są jeszcze "Poznaję kolory", "Poznaję kształty" i "Uczę się liczyć". W niedługim czasie dokupimy pozostałe, żeby mieć komplet.
Książka jest bardzo kolorowa, ma sztywne strony i zaokrąglone rogi. Czyli wszystko to, co lubimy najbardziej. Poza tym ma z boku zakładki, podobne do tych, które były w książkach z serii "Moi przyjaciele" KLIK.
Znajduje się w niej 25 otwieranych okienek, które sprawiają Maluchowi wiele radości. Za każdym razem odkrywa je, jakby robił to pierwszy raz. Pod okienkami mamy m.in. pszczołę, tort, królika i kurę.
Książka ma również walor edukacyjny, bo jak tytuł wskazuje pokazuje różne przeciwieństwa: wielki-mały, jasny-ciemny, ciężki-lekki, kwaśny-słodki i szybki-powolny.
Proste zagadki zachęcą starsze dziecko do aktywnej nauki i ułatwią zapamiętywanie. U mojego Malucha okienka niewątpliwie rozbudzają ciekawość poznawczą. Sięga po tę książkę bardzo często.
Kupiłam ją w Empiku za niecałe 25 zł. Można ją kupić również w bardzo dobrej cenie m.in. tu KLIK.