Zastanawialiście
się kiedyś, jaki dźwięk wydaje gniazdko elektryczne? Albo Boże Narodzenie?
Przyznam szczerze, że dawniej skupiałam się wyłącznie na odgłosach podstawowych
zwierząt, takich jak pies, kot, krowa itd.
Do czasu, aż do naszej biblioteczki
dołączyła Księga Dźwięków wydawnictwa Dwie Siostry. Tekst i ilustracje Soledad
Bravi.
Jak na księgę przystało, stron mamy w niej duuużo. Są dość sztywne, więc
mój Maluch doskonale sobie radzi z jej przeglądaniem. Od tej książki
rozpoczynamy praktycznie każdy dzień, bo jak tylko Maluch zwlecze się z łóżka,
to od razu leci do szafy i targa ze sobą księgę. Wcale mu się nie dziwię, bo
książka podbiła nie tylko jego serce.
Zapewniam Was, że niektórych odgłosów
paszczowych nie znacie. Poza zwierzętami są tam też m.in. pojazdy i przedmioty,
nad którymi wcześniej się bliżej nie zastanawiałam. Z racji tego, że czytamy ją
codziennie po kilka razy, Maluch dobrze pamięta, że między gołębiem, a kotem
jest jeszcze duch, więc nie da się ominąć żadnej ze stron. Czytać trzeba
wszystko. Jednak wcale nie rozpaczam z tego powodu, bo księgę uwielbiam, tak
samo jak Maluch.
Ilustracje są proste, kolorowe i wesołe. Takie lubimy
najbardziej. Kilka ostatnich stron delikatnie wystąpiło nam z szeregu, ale ogólnie
książka dobrze się trzyma. Rozmiar dostosowany do małych rączek (14 cm x 14
cm). Podoba mi się także to, że strony mają zaokrąglone rogi.
Książkę
kupiłam na allegro za 25 zł, ale jest dostępna również na stronie wydawnictwa KLIK.