Przychodzę z odsieczą !

Masz w domu pełnego energii malucha ? 

Dwoisz się i troisz, żeby fajnie zorganizować mu czas ? 

Wciąż szukasz zabawki idealnej ? 

Marzysz czasem o tym, żeby chociaż przez chwilę Twoje dziecko samo zajęło się sobą (chwila to chociaż 3 minuty, no dobra chociaż minutkę) ?

Jeśli na chociaż jedno pytanie odpowiedziałaś/eś twierdząco - ten blog jest dla Ciebie.
Przychodzę z odsieczą ! 

Wprawdzie nie rozwiążę wszystkich Twoich problemów (zapewne nawet żadnego), ale być może któryś z moich wpisów pomoże Ci w wyborze nowej zabawki, zabawy lub książki dla Twojego dziecka. Wymagań nie mam zbyt wielkich - zabawka ma być bezpieczna, najlepiej kolorowa i musi zająć moje dziecko na dłużej niż minutę. Jeśli tego nie zrobi, odpada w eliminacjach do dalszej zabawy. Zdarza się, że po jakimś czasie powracam do tej zabawki, która nie wywołała u nas (czyli u mnie i mojego Malucha) szybszego bicia serca, ale jeśli nadal nie chce się z nami fajnie i dłuuugo bawić, szukam jej nowego domu. 

Mój Maluch jest obecnie wesołym i pełnym energii roczniakiem, więc nie spodziewaj się tutaj zabawek dla przedszkolaka, ale książek już tak (uwielbiamy czytać i przeglądać obrazki).

Pamiętaj, że to co sprawdza się u nas, niekoniecznie musi się sprawdzić u Ciebie. Ale spróbować zawsze warto (wiadomo, tonący brzytwy się chwyta). Żadne ze zdjęć, które wstawię, nie zdobyłoby uznania w konkursie fotograficznym World Press, ale to nie zdjęcie ma być piękne, tylko zabawka lub książka ma być fajna.

Zapraszam do śledzenia wpisów i komentowania - wymieńmy się doświadczeniami.